Czy jest możliwy slow biznes w branży eventowej ? Czy rzeczywiście organizacja eventów musi nieść ze sobą szybkość, presję i nerwowość ? Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi z bliska…
Jedno zadanie w jednym czasie – a co wielozadaniowością? Istnieje wiele opinii, że multitasking nie jest efektywną formą działania, nie można skupić się na wielu rzeczach naraz, nie ma możliwości wykonać dobrze zadania, jeśli nie skupi się na nim w pełni swojej uwagi. Lecz czy naprawdę się nie da? W naszej opinii to kwestia organizacji pracy, umiejętne rozplanowanie czasu i przeskakiwanie między zadaniami zgodnie z założoną hierarchią ważności. Myśląc o wielozadaniowości w tym kontekście uznajemy, że można być multitasking zachowując jednocześnie trochę trybu slow i być nadal efektywnym.
„Na wczoraj” – ile razy słyszeliśmy takie zdanie? Trudno zliczyć. Nasza doba trwa 24 godziny tak jak u naszych Klientów. Nie jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych kwestii, przyspieszyć czegoś, co nie jest zależne od nas. Wtedy trzeba powiedzieć Klientowi „Nie”. Niemniej jednak, jeśli analiza aktualnej sytuacji i ocena mocy przerobowych agencji pozwala na przyjęcia zlecenia w trybie ekspres, to nie ma absolutnie żadnego powodu, aby takiego zlecenia nie przyjąć.
Praca pod presją – tego nie da się całkowicie wyeliminować w branży eventowej. Dynamicznie zmieniająca się sytuacja, zbyt dużo zmiennych, elementy, na które nie zawsze mamy wpływ, terminy, ‘dedlajny’. Natomiast, jeśli to Klient próbuje wywierać na nas presję, to jak powinniśmy się zachować? W myśl zasady ‘nasz klient, nasz Pan’ szanujemy Klientów i ich poglądy, zawsze staramy się doradzić jak najlepsze rozwiązanie. Uważamy, że Klient decydując się na usługi agencji, obdarza firmę zaufaniem – tego zaufania nie można absolutnie zawieść. Jednak, aby współpraca była udana i przyniosła obustronne korzyści, należy już na samym początku wyznaczyć granice i nie pozwolić Klientowi, aby miał wpływ na to, w jaki sposób pracuje event manager koordynujący zlecony projekt.
Zwolnij – łatwo powiedzieć, ale kiedy piętrzą się obowiązki i problemy, nie jest to takie łatwe. Zazwyczaj w takich chwilach następuje zdwojona mobilizacja i człowiek przyspiesza. W natłoku trudności, spraw i obowiązków, każdy zasługuje na ‘reset’. Zwłaszcza event manager. Przearanżować tryb pracy, zweryfikować działania dotychczas wykonane, sprawdzić, dlaczego cos poszło nie tak i znaleźć nowe skuteczne rozwiązanie.
Podsumowując, nawet w branży eventowej są sytuacje, w których naprawdę warto zwolnić, spojrzeć na sprawę w nowym świetle, czasem odpuścić, by na drugi dzień móc zacząć działać z nową energią.
Event Manager to kluczowa postać w branży eventowej. Jako dobry organizator wydarzeń musi odznaczać się wieloma cechami przydatnymi w świecie tworzenia eventów. Są to cechy przydające się zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym.
Według magazynu Forbes zawód ten, to jeden z bardziej stresujących profesji w dzisiejszych czasach. Wiąże się to głównie z wielozadaniowością, z jaką musi mierzyć się Event Manager oraz świadomością, że w tym zawodzie nie ma szans na powtórkę, czy dubel i wszystko musi wyjść za pierwszym razem. Finałem wielotygodniowych, a często wielomiesięcznych działań jest realizacja wydarzenia. W dużej mierze to na jego barkach spoczywa sukces bądź porażka całego eventu.
W zawodzie Event Managera kluczową rolę odgrywa umiejętność organizacji, planowania i dostosowania się do ciągłych zmian, począwszy od momentu przygotowania oferty, aż do zakończenia eventu. Każde wydarzenie jest inne, więc odtworzenie wcześniej wypracowanych scenariuszy nie wchodzi w grę. To kreatywność i ciągłe poszukiwanie nowych rozwiązań jest głównym motorem napędowym do stworzenia niepowtarzalnego efektu, który zaskoczy nawet najbardziej wymagających uczestników eventu.Sukces projektu zależy niekiedy od drobnego, najmniejszego detalu, za którym często stoją ludzie. Dobry Event Manager niewątpliwe powinien posiadać zdolności zarządzania zespołem, a co za tym idzie odpowiednio rozdysponowywać obowiązki, czuwać nad powierzonymi zadaniami i weryfikować postępy prac.
Kolejnym bardzo ważnym elementem, który może wydawać się cechą oczywistą w tej branży jest umiejętność nawiązywania kontaktów. Każdy Event Manager wie, że na pierwszym etapie tworzenia eventu praca ta opiera się głównie na ciągłej wymianie maili, telefonów czy spotkań. W każdym z tych przypadków jest to komunikacja z drugą osobą. Poprzez komunikatywność, otwartość na sugestie ale też urok osobisty często udaję się osiągnąć dużo więcej lub znacznie przyspieszyć proces organizacji.
Powyższe spostrzeżenia pokazują, że praca w świecie branży eventowej jest bardzo wymagająca i nie należy do najłatwiejszych. Nie zapominajmy jednak, że zawód Event Managera to przede wszystkim nieustanny rozwój, realizowanie własnych pasji, tworzenie przeżyć, wspomnień oraz urzeczywistnienie pomysłów, które dotychczas były wyłącznie w naszej wyobraźni.